piątek, 29 stycznia 2021

Tinctures feriatum - Nalewki z wakacji

 
Ostatnio przypomniało mi się, że w wakacje nastawiłem kilka wyciągów alkoholowych z zebranych w lesie roślin. Udałem się w takim razie do spiżarni, wyjąłem słoje w wyciągami i rozpocząłem procedurę odcedzania i przesączania. Zebrałem wówczas rumianek bezpromieniowy (ziele na intrakt), czyściec leśny (ziele na nalewkę), dziurawiec zwyczajny (kwiaty na intrakt), pszeniec gajowy (ziele na nalewkę), a także zrobiłem nalewkę przeciwzapalną na bazie ziół dobranych przeze mnie na stany zapalne stawów, układu nerwowego, działających korzystnie w boreliozie. Zebrane przeze mnie rośliny to bardzo cenne surowce zielarskie o szerokim spektrum działania. Odpowiednio przetworzone stają się pewnymi w działaniu środkami, które warto mieć w domowej apteczce. Wciąż zdumiewa mnie bogactwo i różnorodność biosfery, że możemy pozyskiwać z niej części roślin, w których płynie energia chemiczna w postaci związków aktywnych, które roślina wytworzyła poprzez unikalne dla swojego gatunku szlaki metaboliczne. Związki te zostały przez roślinę stworzone z fotonów, bezmasowych cząstek świetlnych, wchodzących w skład promieniowania słonecznego. Roślina przez molekularne mechanizmy ewolucyjne była w stanie przetłumaczyć/zdekodować sygnały świetlne pochodzące ze Słońca, serca naszego Układu Słonecznego, na chemię organiczną w postaci ustabilizowanych molekuł. Dla mnie Słońce jest kluczowym miejscem, które akceleruje/aktywuje biosferę, gdzie dzieją się rzeczy niepojęte dla ludzkiego rozumu, a w którym zakodowane są informacje/instrukcje dla żywych organizmów. Słońce wysyła je w formie światła, a molekularna aparatura rośliny transformuje je w energię wiązań chemicznych. Wszystko to dzieje się przy relacjach symbiotycznych grzybni z bakteriami. Fotony to cząstki, które jako jedyne (wraz z grawitonami) byłyby w stanie przetrwać proces przejścia jednego Wszechświata w drugi, kiedy już Supermasywne Czarne Dziury w odległej przyszłości wessą całą materię i zaczną zderzać się ze sobą, pochłaniając i przetwarzając czasoprzestrzeń. Fotony wydają się być zatem dobrym nośnikiem dla informacji/kodów, które dzięki ewolucji stałych kosmologicznych, mogą automatycznie dostrajać czasoprzestrzeń do jakiegoś wspólnego wzorca, ukrytego poza czasem i przestrzenią, a z którego wyłaniają się Wszechświaty. Procesy te i ich głębia kryją przed nami bardzo wiele tajemnic, dlatego obcując z naturą, mamy kontakt z misterium życia. W dalszym ciągu jest dla mnie niesamowitym, że energia chemiczna rośliny wprowadzona do ciała, uruchamia w nim szereg bardzo skomplikowanych procesów, które z kolei my, istoty rozumne, próbujemy obserwować i zrozumieć przez takie nauki jak np. farmakokinetyka, farmakognozja, czy farmakologia. Możemy zatem brać czynny udział w tym misterium poznając sztukę zielarstwa (w sumie to niezależnie co robimy, to i tak bierzemy w tym udział). Wprowadzając w sposób umiejętny do swoich organizmów energię z roślin lub grzybów, w rzeczywistości, stajemy się częścią łańcucha dalszych przemian energetycznych i chemicznych, pomiędzy rośliną, a naszymi organizmami. Innymi słowy w dalszym ciągu przetwarzamy energię pochodzącą pierwotnie ze Słońca (ponieważ spektrum fotonów, które zainicjowały fotosyntezę, miały swój początek właśnie w gwieździe), która przeszła przez filtr biosfery - rośliny, a następnie ludzkich ciał. W ten właśnie sposób patrzę na ziołolecznictwo. Dla mnie jest to jak kosmologia biologiczna, działająca bardzo praktycznie i potrafiąca niejednokrotnie zdziałać cuda, ponieważ jest cudem samym w sobie, składa się z niego. Trochę się zagalopowałem więc wracam do głównego wątku i opiszę w jaki sposób działają przygotowane przeze mnie nalewki.

Intrakt z ziela rumianku bezpromieniowego:

Świeże ziele zebrałem ze stanowiska łąkowego, przy polanie na której rosła kiedyś kukurydza, a obecnie jest to łąka na skraju lasu. Intrakt zrobiłem zalewając surowiec gorącym alkoholem 60% w proporcji 1:3. Wyciągi sporządzone na świeżym zielu rumianku bezpromieniowego dają dobry efekt przeciwzapalny, hamują uwalnianie histaminy, co wiąże się z wyciszaniem autoagresji o podłożu alergicznym. Działa przeciwbakteryjnie, pierwotniakobójczo na skórę, także skórę głowy. Intrakt po rozcieńczeniu z wodą nadaje się do smarowania miejsc zmienionych zapalnie, wyprysków, ukąszeń, stłuczeń. Intrakt dodany do szamponu będzie poprawiał stan włosów oraz ma szansę wyeliminować stany zapalne skóry głowy. Doustnie sprawdza się w anginie, infekcjach gardła, wyczerpaniu nerwowym (aktywność uspokajająca, przeciwnerwicowa). Działa również dobrze na pasożyty wewnątrzustrojowe. Frakcje olejkowe zawarte w świeżym zielu mają zdolność do porażania i obezwładniania pasożytów.

Dokładniejszy opis rumianku bezpromieniowego możecie znaleźć TUTAJ.

Wskazania: 

Pasożyty wewnątrzustrojowe: owsica - Enterobius vermicularis seu Oxyuris vermicularis - Enterobiosis (oxyuriosis); glista ludzka - Ascaris lumbricoides; włosogłówka ludzka - Trichocephalus trichiurus (= Trichuris trichiura); glistnica, włosogłówczyca; Ponadto wyciągi z rumianku bezpromieniowego wskazane są przy stanach zapalnych skóry, gardła, anginie, przewlekłym kaszlu, alergiach, migrenowych bólach głowy na tle nerwowym, wypryskach, trądziku, opryszczce, osłabionych i wypadających włosach, chorobach skóry głowy, zaburzeniach przemiany materii, ukąszeniach owadów, katarze siennym, podkrążonych oczach, stanach zapalnych oczu, pasożytom ocznym.

Nalewka z czyśćca leśnego:

Surowiec w postaci świeżego ziela zebrałem w lesie. Po dokładnym umyciu ziele rozdrobnione zalałem alkoholem 45% w proporcji 1:3. Taka nalewka ma działanie silnie przeciwzapalne, przeciwreumatyczne, hamuje stany zapalne jelit, gardła, skóry, a także reguluje wydzielanie hormonów, obniża ciśnienie krwi. Zastosowana zewnętrznie przyspiesza gojenie ran, zmian trądzikowych. Jest to surowiec olejkowo-irydoidowy, co oznacza, że najlepiej przetwarzać go na świeżo od razu po zbiorze, bo upływający od zebrania czas i suszenie, znacząco obniżają wartość surowca. Podobnie jest z opisanym wyżej rumiankiem bezpromieniowym. Nalewka rozcieńczona z wodą może być używana do płukania jamy ustnej, sprawdza się w stanach zapalnych zębów, zapobiega rozwinięciu się infekcji lub obrzęku towarzyszącym przy usunięciu zęba. Świeże ziele stosowane w naparach to silny środek antyhepatotoksyczny, chroni wątrobę i zapobiega jej marskości, stłuszczeniom i naciekom. Nalewka działa korzystnie przy złamaniach kości, chorobach kobiecych (zespół wielotorbielowy jajników, stany zapalne narządów intymnych) oraz stanach zapalnych oka.

Wskazania:

Choroby autoimmunologiczne, reumatyzm, cukrzyca, zapalenia kości, mięśni, zębów,  hemoroidy, wypryski, trądzik, schorzenia wątroby, nowotwory, hemoroidy, złamania kości, nadciśnienie, stany zapalne pochwy, jajników, macicy, oka, trudno gojące się rany, oparzenia, ukąszenia.

 

Czyściec leśny (Stachys sylvatica)


chemia: irydoidy (harpagidy, harpagozydy, akukubina, ajugozyd), aminy i alkaloidy (betaina, cholina, stachydryna, betoicyna, trygonelina), flawonoidy (hiperozyd, stachhanozydy, skutellareina i pochodne), fenolokwasy (kw. kawowy, kw. chlorogenowy, kw. p-kumarowy, kw. cynamonowy, kw. rozmarynowy, kw. izochlorogenowy, kw. neochlorogenowy, kw. prokatechowy), diterpeny labdanowe i kauranowe, kw. ursolowy, terpeny (germakren C, kubebol), garbniki, α-amyryna;

aktywność: reguluje wydzielanie hormonów FSH, LH i estrogenów = korzystnie w zespole wielotorbielowym jajników (PCOS); wydajna synergia substancji czynnych -> redukcja syntezy prostaglandyn -> hamowanie TNF-α -> hamowanie stresu oksydacyjnego = silne właściwości przeciwzapalne, przeciwcukrzycowe, przeciwreumatyczne; hamuje stany zapalne kości, skóry, mięśni, jelit, żołądka, gardła, wątroby, oczu; obniża ciśnienie, przyspiesza gojenie ran, trądzików, wyprysków, hemoroidów; korzystny w chorobach autoimmunologicznych oraz jako oncostaticum;

postać: ziele kwitnące (czerwiec-wrzesień; napar z ziela czyśćca: 1-2 łyżki rozdrobnionego ziela na szklankę wrzącej wody, 30 minut pod przykryciem, 2-4x dziennie po pół szklanki; nalewka na świeżym zielu: 1:3 na eth. 45-50%; minimum tydzień maceracji, 5 ml 2-3x dziennie;

Intrakt z kwiatów dziurawca:

Surowiec zebrałem na łące przy lesie. Ściąłem szczyty łodyg z kwiatami bogatymi w hiperycynę. Następnie rozłożyłem cienką warstwą, by wszystkie żyjątka mogły sobie pójść. Następnie rozdrobniłem surowiec i zalałem świeży gorącym alkoholem 45% w proporcji 1:1. Wyciąg szybko zabarwił się na piekny, czerwony kolor, sygnalizując że hiperycyna przeniknęła do alkoholu. Dziurawiec to dobrze przebadana roślina o udowodnionym działaniu przeciwdepresyjnym, przeciwnerwicowym, przeciwwirusowym i przeciwlękowym. W tej materii dorównuje lub przewyższa syntetyczne antydepresanty z grupy SSRI, generując przy tym znacznie mniejsze prawdopodobieństwo skutków ubocznych. Intrakt jest świetny na zimę, kiedy spadają nam poziomy witaminy D, a także jesteśmy bardziej podatni na zmiany nastroju, a także różne infekcje wirusowe. Intrakt stosowany doustnie wywiera wyraźne działanie przeciwdepresyjne, można to określić jako rozświetlanie egzystencji, zwiększa też syntezę witaminy D w ustroju. Kwiaty dziurawca są wybitnie słoneczną rośliną, powszechne jest aktywowanie wyciągów dziurawcowych przez wystawienie ich na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Poprawienie nastroju, a także działanie przeciwwirusowe sprawiają, że intrakt dziurawcowy sprawdzi się w zimie. O dziurawcu pisałem już obszernie na moim innym blogu. Polecam zapoznać się z jego opisem:

Dziurawiec zwyczajny - Hypericum perforatum L. w fitoterapii stresu, lęku i depresji

Wskazania:

Obniżenie nastroju, nerwica, depresja, stany lękowe, infekcje wirusowe, zaburzenia jelitowo-wątrobowe, kolki nerkowe, problemy z adaptacją, przemęczenie, zniechęcenie, wyczerpanie nerwowe.

 


Surowiec: ziele, kwiaty

Postać leku:
Napar dziurawcowy - Infusum Hyperici: sporządzamy z 2-3 łyżek rozdrobnionego świeżego lub suchego surowca (górne pędy z kwiatami lub same kwiatki) na 200 ml wrzącej wody i pić małymi porcjami w ciągu dnia.

Nalewka dziurawcowa - Tinctura Hyperici: najlepiej na świeżym zielu w proporcji 1:3 na gorącym alkoholu 40-60%) i stosowaniem dawek 3-5 ml 1-2x dziennie. Stosowanie dziurawca może wywołać niekorzystne interakcje z różnymi lekami (przyspiesza metabolizm wielu leków) i syntetycznymi antydepresantami z grupy SSRI. Ważną informacją są również właściwości fotouczulające dziurawca, czyli zwiększające wrażliwość na działanie promieni UV.

Fitofarmakologia:
Współczesne badania potwierdziły jego skuteczność w leczeniu umiarkowanej depresji, obniżonego nastroju lub zaburzeń nerwicowych. Badania kliniczne na dużych grupach pacjentów dowiodły skuteczności stosowania dziurawca i pokazały, że można dzięki niemu uzyskać wyniki podobne, a nawet lepsze (małe ryzyko skutków ubocznych) w porównaniu do standardowych leków przeciwdepresyjnych z grupy SSRI. Ziele dziurawca zawiera diantranoidy (głównie hiperycynę), pochodne floroglucyny (hiperforyna), flawonoidy glikozydowe (głównie hiperozyd), biflawonoidy i fenolokwasy. Za działanie na układ nerwowy odpowiedzialna jest głównie hiperycyna, która jest inhibitorem MAO, ale również inne związki (m.in. hiperforyna), które jak się okazało zwiększają inhibicję monoaminooksydazy, ale dodatkowo hamują wychwyt zwrotny serotoniny, dopaminy i norepinefryny, a także zwrotnego wychwytu wchłaniania GABA oraz glutaminianów. Zatem stosowanie wyciągów wodno-alkoholowych z dziurawca zmniejsza napięcie nerwowe, poprawia nastrój, łagodzi objawy depresji, rozświetla egzystencję, a dodatkowo to cenione środki leczące zaburzenia układu pokarmowego (kolki jelitowo-wątrobowe, kolki nerkowe, problemy z wchłanianiem pokarmów, niestrawność) oraz zwiększają syntezę witaminy D, zdolności koncentracji i redukują symptomy przemęczenia, zniechęcenia i wyczerpania.

Wyciągi z dziurawca zwiększają liczbę receptorów 5-HT2 w korze czołowej mózgu, zwiększają stężenie sodu w komórkach nerwowych (hamowanie wychwytu serotoniny i stężenia dopaminy w korze czołowej dzięki czemu następuje zwiększenie energii, koncentracji i pamięci roboczej.

Nalewka z pszeńca gajowego:

Pszeniec jest mniej znaną rośliną. Ma znacznie silniejsze działanie przeciwzapalne niż szczeć. Jest jednocześnie silną rośliną leczniczą, dlatego należy się z nią obchodzić szczególnie ostrożnie. Świeże ziele zebrałem w lesie, następnie szybko rozdrobniłem i zalałem alkoholem 60% w proporcji 1:10. Nalewka działa przeciwpadaczkowo, silnie przeciwzapalnie, hamuje wiele złożonych szlaków immunologicznych, które uruchamiają wiele reakcji prozapalnych. Nalewka hamuje nadregulację systemu immunologicznego, działa przeciwbólowo, uspokajająco i przyspiesza gojenie. Działa silnie na schorzenia skórne, zmiany różnego typu, grzybice, ropnie, rozpadliny, owrzodzenia, ropiejące rany. Na skórze najlepiej sprawdzają się okłady ze świeżego ziela, nalewka po rozcieńczeniu z wodą również może być skuteczna w tym zakresie.


Pszeniec gajowy, Pszeniec zwyczajny (Melampyrum nemorosum, Melampyrum pratense)


chemia: irydoidy (aukubina 5%, mussaenozyd, melampyrozyd, katalpol 2-3%), alkaloidy, flawonoidy, kwasy  fenolokarboksylowe, kw. cynamonowy, kw. ferulowy, kw. chinowy, kw. galusowy, kofeina, kw. ursolowy, kw. oleanolowy, apigenina, luteolina, kwercetyna, hiperozyd, cynarozyd, 8-epi-loganina, lunularyna;

aktywność: inhibicja aktywacji NF-κB -> redukcja ekspresji IL-8 i E-selektyny (ELAM-1) = silne działanie przeciwzapalne -> ograniczanie stanów zapalnych w organizmie -> ograniczanie nadregulacji systemu immunologicznego; hamowanie TNF-α -> efektywne działanie przeciwzapalne = ograniczanie stanów zapalnych -> działanie przeciwreumatyczne; stymulacja receptorów PPAR-α i = hamowanie prozapalnych i złożonych szlaków immunologicznych; aktywność przeciwbólowa, przyspieszająca gojenie, uspokajająca, przeciwpadaczkowa, przeciwdrgawkowa, onkostatyczna;

postać: ziele (czerwiec-sierpień; napar z ziela pszeńca: 2-3g rozdrobnionego ziela na 100 ml wrzącej wody, 30 minut pod przykryciem, 3x dziennie po 100 ml; nalewka na świeżym zielu: 1:10 na eth. 50-60%; minimum tydzień maceracji, 5-10 ml 1-2x dziennie;

Nalewka "Borelioza, Stawy i Zmęczenie":

Wyciąg alkoholowy sporządziłem ze specjalnie dobranych przeze mnie ziół tzw. bazą. Jest to gotowa receptura, którą wystarczy wsypać do dużego słoja i zalać wódką czystą lub alkoholem 50-60% w proporcji 1:3. Jako, że w składzie znajdują się frakcje lipofilne dla usprawnienia ekstrakcji dodałem mleko tłuste. Przy dodaniu cukru otrzymamy wówczas coś na kształt alkoholowego likieru o orzechowej barwie i bardzo ciekawym smaku.

Rp.
korzeń szczeci 60 cz.
korzeń arcydzięgla 60 cz.
liść stevii=skupni 50 cz.
kłącze tataraku 30 cz.
liść czystka kreteńskiego 25 cz.
liść czystka siwego 25 cz.

działanie: przeciwkrętkowe, przeciwzapalne, wzmacniające, orzeźwiające, przeciwnerwicowe, antybakteryjne, przeciwwirusowe, poprawiające krążenie obwodowe, przeciwreumatyczne, uspokajające, wspierającym stawy, osłabiające biofilm bakteryjny, hamujące na pierwotniaki i roztocza, gastroprotekcyjne;

dawkowanie: 250g mieszanki zalać wódką czystą 40% lub spirytusem 50-60%; dla usprawnienia ekstrakcji można dodać 100 części oleju konopnego, winogronowego lub tłustego mleka; odstawić w ciemne miejsce na minimum 14 dni; w trakcie maceracji regularnie wstrząsać słojem; po zakończeniu maceracji dokładnie wycisnąć i odcedzić; rozlać do butelki z ciemnego szkła; nakleić etykietę; sugerowane dawki: 5-10 ml 3x dziennie; zaleca się przerwy w stosowaniu, w zależności od wrażliwości organizmu: po tygodniu, 2 tygodniach lub miesiącu; dawki należy modulować dostosowując je indywidualnie; zmniejszać lub zwiększać w zależności od konkretnego przypadku po konsultacji z lekarze, lub fitoterapeutą;

Korzeń szczeci - jeden z klasycznych surowców w walce z tą specyficzną chorobą. Osoby stosujące szczeć odnotowują znaczne polepszenie stanu zdrowia. Szczeć działa przeciwzapalnie, immunostymulująco, przeciwbólowo, zapobiega degeneracjom stawów i działa korzystnie w stanach zapalnych stawów, kości i mięśni. Nalewka ze szczeci jest jednym z bardziej skutecznych preparatów stosowanych przy boreliozie i jej różnych objawach.

Korzeń arcydzięgla - silny i pewny w działaniu surowiec roślinny. Wykazuje silne właściwości antybakteryjne, pierwotniakobójcze, przeciwlękowe i antydepresyjne. Pobudza krążenie obwodowe i skroniowe oraz w obrębie układu pokarmowego. Znosi część objawów psychicznych i neurologicznych w przebiegu boreliozy. Dodatkowo poprawia wentylacje płuc i oddychanie. Arcydzięgiel oczyszcza tkankę chrzęstną ze szkodliwych metabolitów przemiany materii, dodatkowo posiada właściwości przeciwreumatyczne, co ma duże znaczenie w chronicznej postaci boreliozy.

Liść stevii, czyli skupni - roślina stała się popularna jako naturalny słodzik. Później okazało się, że może być skutecznym środkiem w walce z uzależnieniem od papierosów oraz przeciwkrętkowym w boreliozie. Okazało się, że alkoholowe ekstrakty ze stevii mają bardzo wysoką aktywność przeciwkrętkową. Stevia hamowała formy krętkowe i kuliste borrelia w większym stopniu niż doksycyklina. Z badań wynika, że szybkie zastosowanie doksycykliny i stevii we wczesnej boreliozie może całkowicie wyeliminować krętki z ustroju. Natomiast w chronicznej formie tej choroby istotne są właściwości stevii polegające na degradacji kolonii krętkowych przez penetrację i osłabianie biofilmu złożonego z tych bakterii.

Kłącze tataraku - surowiec wykazujący dobrą synergię z arcydzięglem, działa bowiem uspokajająco, przeciwnerwicowo, przeciwreumatycznie i antyaltretycznie. Dodatkowo w formie wyciągu alkoholowego hamuje rozwój pasożytów pokarmowych. Tatarak pod kątem aktywności uspokajającej przewyższa m.in. kava-kava, melisę, męczennicę i wrzos. Wyciągi alkoholowe z tataraku to uznane środki przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, pierwotniakobójczo oraz hamująco na roztocza.

Liść czystka kreteńskiego i liść czystka siwego - surowce zdobywające coraz większą popularność jako zioła wspomagające w boreliozie. Najbardziej aktywny w tym względzie jest czystek kreteński, który posiada bogatszy skład chemiczny w zależności od chemotypu. Zawiera flawonoidy, kwasy fenolowe, żywice, frakcje olejkowe i diterpeny labdanowe. Prace niemieckich badaczy wykazały znaczące działanie antybakteryjne, przeciwkrętkowe lipofilnych ekstraktów z czystka kreteńskiego. Wyciągi z czystka kreteńskiego mają zdolność hamowania borrelia burgdorferi in vitro. W dawnej medycynie czystek kreteński stosowany był przy różnych infekcjach bakteryjnych i wirusowych, przeziębieniach, stanach zapalnych gardła, płuc, oskrzeli, a także bólów stawów i niektórych chorób nowotworowych. Z kolei czystek siwy jest surowcem typowo fenolowym. Posiada właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwzapalne, antyalergicznie i antyrodnikowe. Działa dodatkowo gastroprotekcyjnie chroniąc żołądek przed uszkodzeniami bakteryjnymi, antybiotykowymi i alkoholowymi. W medycynie ludowej czystek siwy polecano także na bóle stawów. Oba czystki synergizują swoje działanie.

 

Będąc w naturze nieustannie stykamy się z czymś nienazwanym, potęgą istnienia, dziką siłą przyrody, z którą stajemy w naszych biologicznych skafandrach, zwanych ciałem. Poziom złożoności wszystkich procesów w glebie oraz nad glebą, wewnątrz wszystkich struktur molekularnych całego biomu, jest tak olbrzymi, że nie starcza życia, aby dobrze poznać jakąś niewielką jego strukturę, sub-moduł. Szybko zrozumiałem, że ludzki rozum nie jest w stanie w jakikolwiek sposób objąć złożoności tego systemu. W jeden dzień w zwykłym lesie dzieje się bowiem, bez udziału świadomości człoowieka, misterium życia biologicznego. Wszystkie zazębiające się ze sobą strukury, współpraca roślin, grzybów i bakterii, gdzie każda symbioza jest specyficzna/unikalna dla każdego mikrosystemu, szlaki sygnałów chemicznych pomiędzy królestwami to jest coś co załamuje możliwości obliczeniowe mózgu, a do tego należy dodać jeszcze oddziaływania elektromagnetyczne, ultradźwiękowe np. wytwarzanie fal dźwiękowych, niesłyszalnych dla ludzkiego ucha, którym roślina komunikuje się z innymi roślinami, modulując amplitudę w zależności od warunków środowiska lub czynników stresogennych. Nasze najbardziej zaawansowane nawet modele molekularne lub fotosyntetyczne są w porównaniu do skali i poziomu całkowitego zrozumienia zjawiska, jak rysunek małpy, która nauczyła się rzucać błotem o płutno w określony sposób by wygenerować formę obrazu. Musimy stosować miażdżące uproszczenia, aby cokolwiek z tego zrozumieć. Ile procesów ma miejsce jednocześnie jednego dnia w dżungli amazońskiej, to jest jak osobna przestrzeń kosmiczna, niepojęta w swym ogromie i pięknie.

Każdy spacer, wyprawa do lasu jest dla mnie nauką pokory. Na zdjęciu jedna z moich ulubionych roślin: żmijowiec zwyczajny (Echium vulgare). Pisałem już o niej sporo. Zainteresowanym językami żmij polecam lekturę moich publikacji o tej roślinie:

Żmijowiec zwyczajny (łac. Echium vulgare) - MONOGRAFIA; Plants Database Project

Żmijowiec zwyczajny w praktycznej fitoterapii; Botaniczna Galaktyka

 

Na zdjęciu spotkana w drodze nad jezioro lnica pospolita (Linaria vulgaris). Bardzo cenna roślina lecznicza o działaniu przeciwrefluksowym i łagodnie przeczyszczającym. Wspomaga homeostazę mikrobiomu jelitowego. Jest bardzo dobrym ziołem na zaparcia. Zawiera flawonoidy (linaryna, neo-linaryna), alkaloid (peganina), kwasy organiczne (y-oksyglutaninowy, askorbowy), fitosterole i sole mineralne. Ziele lnicy należy do surowców skutecznych w leczeniu różnego rodzaju zaburzeń czynności jelit i dróg żółciowych. Jest ziołem przeciwrefluksyjnym (zapobiega cofaniu żółci). Jest środkiem łagodnie przeczyszczającym i na tym polu wykazuje synergizm z antrazwiązkami (np. korzeń rzewienia, liść senesu, alona, kora kruszyny), wyraźnie nasilając ich właściwości przeczyszczające. Zawarta w zielu peganina słabo pobudza ruchy perystaltyczne jelit. Działa łagodnie żółciopędnie i słabo moczopędnie. Wyciągi z lnicy zastosowane zewnętrznie wywierają aktywność przeciwbakteryjną, przeciwzapalną i przyspieszającą gojenie ran. Wyciągi wodne z ziela lnicy stosuje się wewnętrznie w zaburzeniach refluksowych, objawiających się m.in. nieprzyjemnym chronicznym zapachem z ust, ponadto w łagodnych przewlekłych zaparciach z zaburzoną pracą jelit i dróg żółciowych. Przydaje się w fitoterapii dzieci oraz osób starszych, które mają problemy ze swobodnym przyswajaniem pokarmów i zaparciami. Więcej o lnicy, a także preparatach jakie można z nich zrobić znajdziedzie w innym moim tekście:

Lnica pospolita - ziele przeciwrefluksowe i łagodny laxans

 

Spotkane po drodze ładne stanowisko macierzanki piaskowej (Thymus serpyllum), czyli naszego rodzimego tymianku. Świetna przyprawa oraz ceniona roślina lecznicza. Z racji właściwości podobnych lub analogicznych do tymianku jest typowym środkiem wykrztuśnym, napotnym, przeciwbakteryjnym, wpływa ochronnie na miąższ wątroby, osłania górne drogi oddechowe. Jest pomocny przy kaszlu, chrypce, zaflegmieniu, chorobach bakteryjnych i schorzeniach układu moczowego. Mocny napar regeneruje błony śluzowe i pobudza krążenie krwi w układzie pokarmowym. Tymianek działa przeciwzapalnie oraz hamuje rozwój bakterii, drożdżaków i grzybów chorobotwórczych, m.in.: Helicobacter pylori, Mycobacterium tuberculosis, Moraxella catarrhalis, Klebsiella pneumoniae, Diplococcus pneumoniae, Candida albicans.

 

Każdy kontakt z przyrodą to zetknięcie się z tajemnicą. Nasze ograniczenia w poznaniu głębokich fundamentów sił natury są lekcją nieustającej pokory, zachwytu i trwogi. Taką ścieżką staram się kroczyć. Z jednej strony dla rozumu jest to niezwykle frustrujące, wiedza że życie jest za krótkie by cokolwiek z tego zrozumieć naprawdę dogłębnie, a jednocześnie dla duszy tajemnica istnienia jest jak nektar, który sączy się w oceanie utkanym z nieskończoności. 

1 komentarz:

  1. Nieśmiało spytam czy nie można kupić u Pana tych nalewek? Nie każdy bowiem ma możliwość zbierania ziół i też zbyt małą wiedzę.
    Wspaniały blog. To chyba nie przypadek ze dziś "go" odkryłam. Bedę wierną czytelniczką.
    Pozdrawiam!
    Agata

    OdpowiedzUsuń